Opcje wyszukiwania (Strona 7 z 24)

Do łączenia belek najlepsze są 16 - żółte czyli 110 V, to zabezpiecza nas przed tym że ktoś poda nam 230 V na 4 lampy. Ja bardzo często używam 16 - niebieskich do zasilania lamp, więc jest to ryzykowne.

Co do malowania parów polecam farbę - baranka (farba do malowania podwozi samochodowych) nic się z nią nie dzieje pod taka temperaturą, a poza tym jest bardzo odporna na zarysowania.
Co do oznaczeń to:
- par 36 - GE 4596
- par 64 - GE 4552

Co do transformatorów to można by założyć transformator 230/24 V, mniejsze napięcie spowoduje wydłużenie żywotności żarówki, łatwiej dostać taki transformator, a jeśli będzie wyższe napięcie to i tak podbije nawet nie do max. napięcia żarówki

Ciekawe co zrobi pan akustyk jak przyjedzie firma z konsoletą, bo ją pożyczy, a nikt jej nie będzie umiał obsługiwać Ciekawe czy ją zaprogramuje Zastanawia mnie dlaczego piszą jakich konsolet nie może być skoro i tak nie mają realizatora, a akurat komuś może sie dobrze świecić na SGM bo go najlepiej zna.

Ten statyw Manffroto jest naprawdę ok, w nim poprostu nie skręcasz jednego modułu tylko masz specjalny pierścień który się skręca w celu ustalenia wysokości i ten pierścień ślizga się po zakończeniu modułu poniżej. W miarę dobrym rozwiaząniem jest tez statyw np. SO-1 i nie skręcasz talerzyka tylko się on swobodnie kręci. Głównym problemem płynnej obsługi spota jest to że należy trzymać go DWOMA rękami, a nie jak większość ludzi tylko jedną.

Nie lubię takiego podejścia. Piszesz absolutnie nie, a jak napisałeś wyżej nie widziałeś tego na oczy. To jest tak samo jak u wielu "realizatorów" podejście do Coeamara, nie bo nie i już, mimo tego że są to naprawdę zawodowe urządzenia. To jest takie podejście jak z tym że muszę mieć mercedesa bo ważna jest gwiazdka, a nie to by auto działało i było funkcjonalne. Jeśli urządzenie działa tak samo dobrze jak firmowe z odpowiednim napisem Martin lub Claypaky to raczej nie ma znaczenia kto go wyprodukowała, no ale większość się dowartościowywuje tym że ma sprzęt z najdroższej półki. To może nie używajcie Mac-ów, tylko "only Vari-lite"

Co do samego GLP to zauważalne jest że królują na największych koncertach za granicą ich urządzenia ledowe. Pracowałem przy paru naprawde dużych produkcjach w Polsce gdzie grały gwiazdy światowego formatu z wymagającymi riderami, ale i w produkcjach telewizyjnych, w których głowy ledowe a konkretnie impression 90 były wykorzystywane na potęgę oczywiście pożyczane od przyjaciół za zachodniej granicy Zastanawia mnie następujący secik:
Zamiast MAC 700 spot - Impresion Spot One
Zamiast MAC 700 wash - Impresion Wash One lub Meisterstück
Zamiast BEAM - Impresion Wash One
Pytanie do Panów realizatorów którzy siedzą na tym forum i posiadają swoje dość duże ridery czy by na coś takiego poszli, jak nie to dlaczego?

Co do konsolety  to polecał bym Grand-MA, WholeHOG lub Chamsys sprzężone z jakimś media serwerem skoro ma cie mieć tyle ekranów, przy niektórych koncertach i wydarzeniach przydaje się takie sprzężenie połączenia wizuali ze światłem. Co do lamp to
-Beam: Clay Paky Alpha Beam, Coemar Infinity ACL lub Robin (ewentualnie sharpy)
-washe ledowe np. JBLED A7, A8 lub A12, mac 301, 401  lub Robin 600 LEDWash
-Spoty: Alpha spot, Mac 700 , Robin Spot lub Coemar Infinity Spot

Ciekawe? Dziwne że obstawiają największe imprezy w kraju i są zatrudniani przez takich organizatorów jak LIVE NATION, które na badziew sobie nie pozwala... Światła może nie mają za dużo, dźwięk L'acoustics ale za to konstrukcji to i owszem, diode LIGHTHOUSE